Kasia

Kiedy słuchałam opowieści Kasi, przez głowę przechodziły mi różne myśli. W końcu złapałam się na tym, że ….mam tak samo.

Cisza jest deficytem. Kasia mówi o tym bardzo wyraźnie. Tak wyraźnie, że aż przerażająco. Ile to jeszcze potrwa? Kiedy każdy z nas znowu będzie się cieszył swoją prywatną ciszą…?! To ciekawe, że dziś piszę o tęsknocie za nią, a tak naprawdę nigdy jej za bardzo nie lubiłam. Zawsze chciałam, aby się coś działo, aby coś grało, żeby ktoś się śmiał i po prostu był obok. Teraz słyszę własne myśli tylko przez chwilę – wieczorem.

A zaraz potem zapadam w głęboki sen….

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *